W fotografii nie chodzi o kolory, ujęcie, sprzęt czy technikę, ale o historię. Historię, która z danym zdjęciem się wiąże, którą fotografia ze sobą niesie i przekazuje - choć nie zawsze ukazuje ją wprost.
Właśnie za to lubię to czarno-białe (drugie od góry) zdjęcie...
Masz racje, z tym zdjęciem związana jest bardzo dużą historia...za każdym razem jak na to zdjęcie patrze to przypomina mi się ta moja osobista, jak również ta, którą udało mi się sfotografować.
W fotografii nie chodzi o kolory, ujęcie, sprzęt czy technikę, ale o historię. Historię, która z danym zdjęciem się wiąże, którą fotografia ze sobą niesie i przekazuje - choć nie zawsze ukazuje ją wprost.
OdpowiedzUsuńWłaśnie za to lubię to czarno-białe (drugie od góry) zdjęcie...
Pozdrawiam
Dzięki za komentarz..
OdpowiedzUsuńMasz racje, z tym zdjęciem związana jest bardzo dużą historia...za każdym razem jak na to zdjęcie patrze to przypomina mi się ta moja osobista, jak również ta, którą udało mi się sfotografować.
Pozdrawiam Artomus